Tak jak już wspomniałam-nazywam się Florianna Julita Zimoch i jestem...
Jestem sobą przede wszystkim.
Przyszłam na świat 10 grudnia 1974 roku. Był to wtorek.
Mierzyłam wtedy gdy się urodziłam 56 cm-tyle ile córka Prokop'a, który sam ma ponad dwa metry...
Ja mam dziś ponad 40 lat i...192 cm wzrostu czyli tyle, że niejeden mężczyzna mógłby mi pozazdrościć.
Od zawsze wiedziałam czego chciałam.
Nigdy nie marzyłam o czułym i kochającym mężczyźnie u boku ani tym bardziej o dzieciach.
Lubię cudze.
Swoich nigdy bym nie pokochała.
Mam aleksytymię.
I autyzm.
Na dodatek życie mnie nie pieściło.
Wychowywała mnie matka, która miała macochę. Zawsze preferowałam mego tatę i dziadka a jego ojca, którzy to brali udział w moim wychowaniu jako tako.
Dziadek od strony ojca pozwalał mi na wszystko.
Ojciec naprawdę też się starał aby mojej matce nigdy nic we mnie nie pasowało.
Zawsze chciała bym była pod jej dyktando tak jak mój ojciec musiał być jej posłuszny.
W moim domu to matka trzymała pieniądze.
Ojciec by przepił.
Jedynymi słowy- jestem z normalnej, polskiej rodziny, jakie były w latach 70-tych i 80-tych XX wieku gdy to byłam jeszcze małym człowieczkiem ale zawsze wyższym od przeciętnego dziecka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz